do naszego koszmaru nie można wrócić, tak jak kursywa sama nie napisze jeszcze raz, tego co chciałam tu przekazać, bo to właśnie jak z pisaniem na komputerze, piszesz... już wyczekujesz... bo myślisz, że to co stworzyłaś jest niewiarygodne, a dlatego, że takie jest, nie może nagle zniknąć z ekranu, ale...
tak jest...
tak się staję...
znika...
nie ma nic...
nie zostaje nic..
czarny ekran przed Tobą...
tak jest z Nami.
widocznie tak zawsze miało być z Nami.
warto wrócić do wpisów od dnia 29/01/2015, być może autorka nie jest obiektywna, bo przez chwilę zachłysnęła się szczęściem.