Hej, to tylko ja.
Dawno nie pisałam. Może nawet miałam o czym, ale nie wiedziałam jak.
Jestem szczęśliwa, ale potrzebuję teraz odwagi. Czuję że pierwszy raz od dawna coś jest tak jak być powinno. Chyba. Przeznaczenie? Najwyraźniej.
Czasem tylko boję się, że gdy ludzie zostaną zasypani przeze mnie jakimiś sentymentalnymi bzdurami uciekną, bo zobaczą jaka jestem naprawdę.
Lubię poprawiać ludziom humor. I w ogóle czuję się dumna, jeżeli potrafię coś/kogoś naprawić. Wciąż ciężko mi w to uwierzyć. Chyba jednak ma czasem trochę szczęścia.
Czy związek zaczyna się od pierwszego pocałunku? Ktoś stwierdził, że tak. Ale w takim razie ile takich związków tworzy się i rozpada w ciągu jednego wieczoru? I rzadko obywa się bez ofiar.
Czemu się zgodziłam? Bo to byłoby okropne kłamstwo wobec mnie samej. Przecież ja też chciałam. Chociaż kosztowało to wiele nerwów i godzin spędzonych na nieprzyjemnych rozmowach.
Chyba tej jesieni znów dorastamy.
13 PAŹDZIERNIKA 2019
21 LISTOPADA 2017
22 WRZEŚNIA 2017
13 SIERPNIA 2017
16 LIPCA 2017
27 MAJA 2017
2 LUTEGO 2017
23 STYCZNIA 2017
Wszystkie wpisy