Niech żyje bal (i poprawiny)

Cześć wszystkim.

Przepraszam za tą przerwę, ale ostatnie dwa dni były wyjątkowo absorbujące.

Przedwczoraj bal gimnazjalny. Jak się zapewne domyślacie, zdjęcie pochodzi właśnie stamtąd (od prawej: Don Barti, Don Lokko). Bawiłem się świetnie. Jedzenie pozostawiało trochę do życzenia, niektóre utwory zapuszczane przez DJ'a urywały uszy, ale - Bogu dzięki - większość z nich była idealna do tańczenia. Nigdy wcześniej nie tańczyłem tak długo, z taką przyjemnością i z tyloma dziewczynami :) Cieszę się też, że polonez wyszedł nawet przyzwoicie i nie zrobiłem sobie wstydu przy podziękowaniu wychowawczyniom. Na dodatek, będzie sporo nowych zdjęć, zatem notki powinny pokazywać się regularnie.

Ogólnie zabawa była wspaniała, atmosfera również, za co chciałem podziękować wszystkim gimnazjalistom, a szczególnie kilku wspaniałym osobom, które o tym wiedzą :)

Wczoraj poprawiny u Bartasa. Rodzice trochę popsuli mi szyki, bo z pewnego źródła dostali cynk, że impreza ma być zakrapiana. Powiedzieli mi, że nie mogę iść, ale wykorzystując swój dar przekonywania i nieco wyobraźni, udało mi się ich odwieść od tego stanowiska. Pozwolono mi dołączyć do ekipy, jednak tylko do 1:00 (pierwotnie planowaliśmy całą noc), no i musiałem przez ten wieczór zachowywać celibat. Ale i tak było całkiem nieźle. No, kolejny minus tamtego zajścia to to, że mogę zapomnieć o nocowaniu u Bartasa podczas planowanej trzydniówki. Ale postaram sie coś jeszcze wykombinować.

Dziś udało mi się trochę pospać i odpocząć. Potem poleniuchowałem, poszedłem do Kościoła i wróciłem. Nadszedł w końcu ten upragniony czas, kiedy po tradycyjnym, codziennym pytaniu: "Co jest zadane?", odpowiadam sobie: "Nic!". Cały czas wieczorem mam dla siebie. Nareszcie. Oceny też już wszystkie wystawione, mam pasek ze średnią 4,87 i czterema szóstkami na świadectwie :) Czuję, że nastał właśnie jeden z tych nielicznych tygodni, w których jestem zadowolony z życia, pomimo jego niedoskonałości.

Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim uczestnikom balu i poprawin :D Trzymajcie się ludzie.

PS. Muzyczka. Ostatnimi czasy wkręciła mi się ta melodia. Zapewne niektórzy z Was ją rozpoznają :)

http://www.youtube.com/watch?v=8AEU5pBxY6E