Cześć wszystkim :)
Zdjęcie jedno ze starszych, bo świeżych nie ma. Dyspozycyjny fotograf pilnie potrzebny!
Dzisiejszy dzień również mogę zaliczyć do udanych. W szkole luzik, oceny z matmy, techniki i WFu wystawione, praca na WOS oddana. Nie znam praktycznie tylko ocen z polaka i właśnie WOSu, a już nikt nic nie zadaje (poza Panią Narożną oczywiście). Ale i tak jestem pewien, że będę miał pasek! Chyba, że Pani Dubis odbije i mi 6 nie da xD Normalnie sam siebie zaskoczyłem. Pasek po raz pierwszy od podstawówki.
Dzień zleciał znośnie. Po szkole do domu i niedługo potem na rower z Bartasem. Następnie wlecieliśmy po Wiki. Bartas byl zgaszony, ale niedługo potem odłaczył się od nas w pewnym celu... Wiki poszła dętka, więc szła do domu na piechotę, a ja musiałem wracać, żeby odebrać od Pauli pożyczony rower. No i zostałem sam, jakieś półtorej godziny przed planowanym powrotem do domu... Teraz siedzę, piszę na gg i się nudzę. Nawet specjalnie nie mam o czym pisać... Nic ciekawego się nie dzieje, ani w moim życiu, ani w mediach...
W piątek bal. Zatańczę poloneza, usiądę przy stoliku z Bartasem i przesiedzimy pewnie jakoś do tej 23:00. Nie zapowiada się żadna rewelacja. Taka "cisza w eterze" wpędza mnie w dekadentyzm... Przeczuwam, że zbliża się jakaś wielka nowina, albo katastrofa. Ale zbliżają sie wakacje, a tak bym ich nie nazwał....
No, nie ma co was dalej zanudzać. Miłego wieczoru życzę.
PS. Muzyczka. Dziś dostaniecie ode mnie Lordi, bo od wczoraj wieczora wzięło mnie na cięższe brzmienia. Enjoy:
http://www.youtube.com/watch?v=UpITfSOrgwk