Idę drogą do nikąd....
Nic mi się nie układa ... ledwo co zniknął jeden problem to pojawił się następny-dotyczy tego samego co poprzedni. Co najdziwniejsze dla 90% społeczeństwa ten "problem" to zwykła codzienność.....
Dzisiaj mnie coś naszło... ogólnie od pewnego czasu jestem bardziej impulsywna ale może to dobrze ? Może w końcu odważę się to zrobić ? Bardzo bym chciała...