Krwiożercze arbuzy atakują!! Strzeżcie się ludzie !
Nie no tak na serio ? Jest źle,bardzo źle.... na dodatek jestem wkurzona.... coś w czym ZAWSZE pokładałam nadzieję dzisiaj mnie zawiodło przez jedną osobę....Boże nie,nie będę tego tutaj pisać bo pomyślicie,że powinnam iść się leczyć,przestać się lenić i zacząć działać ale co mi to da ? Zrobię coś i ta osoba i tak będzie mieć lepiej ode mnie,będzie kimś wartościowszym.... matko boska już nie daje rady z tymi problemami,nawet takie banały mnie wkuriwają i o dziwo-najbardziej ;/ Dlaczego nie mogę pozbyć się tej suki ze swojego życia ? Czemu 8 godzin dziennie od poniedziałku do piątku w szkole muszę ją widywać ? Najgorsze jest to,że ona mi nic nie zrobiła... ma poprsotu więcej niż ja,jest kimś lepszym,ładniejszym na pewno i tak zostanie.
Coraz marniej widzę swoją przyszłość,dlatego daję sobie jeszcze jakiś rok,potem niech się dzieje co chce-jak będzie lepiej-no to dobrze,a jak gorzej to czas iść do piachu.