Ktoś mi uratował życie.
Mój prywatny anioł stróż.
Zawsze zastanawiałam się, jak to jest, gdy nagle przed oczami, pojawiają się obrazy z całego życia.
Hmm niezbyt przyjemne uczucie...
W sumie, nie było miesiąca, w którym nie rozmyślałam na temat śmierci.
Jak to jest?
Jest wtedy lepiej?
Jakie to uczucie?
Teraz mam to głęboko w poważaniu.
Jestem za młoda by umierać i pożegnać się ze światem.
Za dużo jeszcze przede mną by tego nie móc zobaczyć.
Człowiek to dziwna istota...
Dociera do mnie to, dopiero wtedy gdy już się o to otarłam.
Jedno jest pewne, wracasz do życia i postanawiasz korzystać z każdego dnia, bez pustych slow.
Przestałam marnować czas na coś, co i tak jest postawione przy tabliczce porażka.
W tym momencie liczą się dla mnie jasne cele i pewność, że zdołam spełnić to co sobie obiecałam.
Tamtego dnia po powrocie do domu, opowiedziałam wszystko mamie.
Widziałaś kiedyś taki strach w oczach tej która dala Ci życie?
Te oczy w które patrzysz i przeraza Cie to bardziej niż to co miało miejsce kilka godzin wcześniej?
Nie widziałaś?
Wiedz, że nie chcesz tego zobaczyć.
Z mamą możesz się pokłócić, możesz się wyprowadzić i nigdy nie pokazać, ale śmierć własnego dziecka będzie ją bolec bardziej niż to.
Jedyne co mogę powiedzieć, to tylko, dziękuje za pomoc i daną mi szanse...
Inni zdjęcia: 30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24