1 września

I wakacje mineły. Niestety dziś jest 1 września 2011r. godzina 01:42, dlaczego niestety ? No to chyba wie każdy uczeń.

Nie wiem czy życie musi takie być, ale jestem z niego jak narazie zadowolony. Jakimś dziwnym trafem moje sprawy sercowe obrały inną strone niż dotychczas, mam kobietę, piękną wspaniałą kobietę która podoba mi się pod każdym względem, ma nadzwyczajny charakter i muszę podkreślić że nigdy się z takim nie spotkałem, ale zastanawia mnie jedno... Co taki facet jak ja ma coś w sobie żeby zainteresować taką kobiete ? Zaztanawiam się już od ponad tygodnia i jakoś nic nie moge wymyśleć. Może ktoś z czytających te moje wypociny (jeśli czytasz do końca to szczerze współczuje ;P ) i znający mnie powie mi w końcu szczerze co we mnie jest takiego że jakaś kobieta się mną zainteresowała ?

Z czasem człowiek rozumie wiele rzeczy i jego nastawienie do świata także się zmienia. Ja się zmieniłem, niestety na gorsze i niestety wiele osób to może potwierdzić. Czasami zachowuje się jak skończony idiota, ale nie zmienia to faktu że jeżeli mnie coś pospolicie wkurwia to musze powiedzieć to w sposób zrozumiały (z epitetami włącznie) po to żeby do adresata trafiły jak najlepiej i najszybciej chociaż czasami odbierane jest nie jako wypowiedź, tylko jak krytyka. No ale tak to już jest, z resztą wolna wola ludzi.

Wczoraj, tj. 31.09.2011r zaliczyłem egzamin wewnętrzny na prawo jazdy. Czekają mnie teraz jazdy i tłoczenie się teraz do Olsztyna praktycznie co kilka dni. Podejrzewam że będe rzygał niedługo tym miastem.Trzeba też to będzie pogodzić z pracą, od 22 do 7 rano w pracy, jakoś da się przeżyć ale na pewno po nieprzespanej nocy nie wsiąde za kierownice )no way!)
I prace chuj jasny strzelił. Nie chce mi się pisać dlaczego, gdyż dalej jestem wkurwiony całą tą sytuacją...

Ten weekend będzie zajebisty, w piątek praca a w sobote rano po nieprzespanej nocy szkoła, poprostu świetnie... Ale chuj tam, nie będe znów się użalał nad sobą jak jakieś emo.

Jeżeli ktoś coś chce żebym dopisał niech napisze w komentarzu

                    aVe !

  Chociaż puste mam kieszenie,
No i wódy czasem brak.
Ja już nigdy się nie zmienię,
Zawsze będę żył już tak.