Kolejne moje pieprzenie o byle czym, czyli normalka :D
Urodziny...Kolejny rok do przodu a tutaj praktycznie żadnych zmian. Ta sama szkoła, to samo otoczenie czyli poprostu monotonia. Niektórzy a nawet spora ilość ludzi ma już w tym wieku dzieci, ale jak narazie mi się do tego nie spieszy. Najwyżej zostane bezdzietnym starym grubaskiem, który zawsze narzeka i mówi jak to jest chujowo w tym popierdolonym kraju, i chuj ! Wracając do urodzin.. Ludzie składają mi życzenia wszystkiego najlepszego dużo zdrowia bla bla bla... jestem ciekaw czy składają je aby były, czy serio mówią je z sercem. Jakiś procent znajomych może jest szczerych, a pewien procent nie. Może wszyscy składają nie szczere życzenia ? A z resztą co mnie to.
Święta bożego narodzenia... Mam chęć totalnie zjechać te dni ale powstrzymam się (chociaż delikatnie) bo nie chce obrażać tej wiary, mógłbym jeszcze kogoś tym urazić i zaczeło by się pierdolenie "w coś przecież trzeba wierzyć". Wierze u ufoludki, wystarczy ?!
Kiedyś święta wydawały mi się bardzo fajne, dziś dla mnie to są dni jak każde inne, tyle że jest więcej żarcia na stole i zazwyczaj więcej ludzi w domu, bo to jakaś ciotka przyjedzie albo ktoś inny (tą część akurat lubie, fajnie że ktoś przyjedzie kogo się nie widziało jakiś czas.)
Jeden z największych symboli tych że świąt - choinka. Boże jak można czerpać z tego tyle radości, z jednego głupiego plastikowego drzewka poobwieszaną tandetą za 5 zł, no dobra jak się było dzieckiem to była wielka frajda jak się znajdowało pod choinką prezenty i samo jej ubieranie było dość nietypowym zajęciem a teraz ? Ubieranie chojanki nie jest takie ciekawe a prezenty nie cieszą tak jak kiedyś, nawet jakby tam było nie wiadomo co to i tak by mnie nie cieszyło. Było by mniej więcej tak "dostałem prezent pod choinke, O dzięki za fajny prezent" i koniec.
Przygotowanie żarcia też je st nad przesadzone. Nie wiem po co tyle tego robić. Spokojnie żarcia starcza do nowego roku mimo tego że każdy rzyga już świątecznym żarciem i chciałby zjeść coś innego, a tak jest to co zostało ze świąt.
Atmosfera świąteczna ?
Ludzie jakby chcieli to z tej dobroci powłazili by sobie w dupe. Nie wiem po chuj przez te pare dni jest się dobrym i miłym dla ludzi jak można być takim przez cały rok.. Ludzie jak zwykle mnie zadziwiają. Dobrze że ja taki nie będe, że będę się łasił dobrocią na prawo i lewo, będe taki jak zwykle - ot ci nowina.
Koniec pisania pierdół
PS.Tak na koniec pozdrowienia środkowym palcem dla pewnej osoby. Mam dla niej ciekawą wiadomośc - chuj Ci w dupe !