Dodam sobie takie hipsterskie zdjęcie i chuj. Będę fajniejsza +50 do lansu, co nie. I ogólnie miałam jebnąć notke długą, a co mi tam. No i myślę, że jestem fajna pisząc a co mi tam, a co mi tam co nie. *tak wiem nie napisałam znaku zapytania, beeeeeeeeed* Zaraz idę sie ubierać i do tej baby po aparat, sooooo happyyy. Jak go nie będzie to sie zajebie, ukrzyżuje i zmartwychwstane *drugi Jezus* a co mi tam. Tak wiem jestem głupia, i co...... Mój kot strzela sobie minete, a ja się patrze, porno keeet. Świnka lata jakby miała ADHD po klatce, a co jej tam, co nie. Musi być fajna po mamusi,tak jestem mamusią puściłam się w wieku 13, heeeeeee. Kot już spokoojnie leży, opanował hormony, eh. Sprawdze fejsa jak każdy hipster *meeeee* i spadam się ubierać w hipsterskie dresy *off korrssss* i śmigam po ten aparat. Jak go nie będzie to wyżale się wam w notce +18, he. No i ogólnie chyba usune to wszystko i napisze "jest git." ale nie dam raaadęęęęęęęęęęęęęęęęęęę. Zaraz idę puścić świnke po pokoju, a coooo. Niech mi zaszczy, zasra nudzi mi się przeciez, co nieeeee. Śniła mi się guuusia i z nią o tym pisze, ojej. Śmieje się z malinkom i zaraz idę wysłać esa do wąsika "siema skarbie:*", a sooo. Mama woła tata ja za niego zejde, so hipstaaaa. No, więc pa dzieci *starsza ja* ja idę się umyć *wreeeszcie* i za tydzień do puław po ubrania, heheheheehe. Zajde do maka i kupie myljn hamburgerów, postawie wam hamburdżery, paaaaaaaa.