jakbym widziała siebie ahhahaha xd. Dzisiaj jestem z siebie bardziej zadowolona niż ostatnio! muszę się nauczyć tylko jakiś sztuczek, aby nie jeść porannych płatków z mlekiem. niby musli miało być do odchudzania i nie mieć dużo kalori a ma 400 razem z mlekiem , a nadodatek ja to musze jeść codziennie : /. Po za tym zrezygnowałam z obiadów w szkole, i tak na nie nie chodzę więc nie wiem po co mają się marnować. Musze sobie kupić ten cholerny sudafet! po za tym chciałabym stwierdzić że nauczyciele są jedną wielką niesprawiedliwością. źle jest gdy jesteś osoba na której się uwzięła/ któerj podpadłaś/ która Cie nie lubi czy podobne . Już moja 3 zaniżona ocena, a 4,0 ładnie poszło się jebać. no niestety, ale w 2 półroczu muszę się postarać! chyba nie będę wychodzić na dwór - oprócz wychodzenia biegać :D.
jak tam u was ? jak sobie radzicie ? <3
bilans :
śniadanie : płatki z mlekiem (400)
obiad: nic (0 kcal )
kolacja : sałatka z pomidorów i ogórków + pół kostki czekolady. ( 80 kcal )
razem : 480 kcal
ćwiczenia :
45 minut koszykówki, 300 brzuszków, 8 min abs , 8 min legs, pierwszy dzień a6w znowu ;d.
motywacje do ćwiczeń! :D