Ja się nie poddam. Będe silniejsza.
Nie ma co się martwić. Mało się martwiłam?
Powinnam się skupić na rozwijaniu swoich talentów.
Zająć się sobą.
To jest właśnie piękne w życiu, że człowiek przez cały czas na ziemi się uczy.
Ten cały ból, był dla mnie lekcją, nauką.
Nie wiem jeszcze do czego ta lekcja się przyda.
Ale jak się nie przyda to się wkurwie.
Miejmy nadzieje, że w przyrodzie naprawdę nic nie ginie.
Nic się marnotrawi i cząsteczki tego mojego bólu zostaną kiedyś dobrze spożytkowane.
Proszę o to.