photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 LISTOPADA 2010

Czadu ;p

Jak widać lans z bułką w mordzie na lekcji ;p

Przeziębiłem się lekko i zrobię wszystko żeby te przeziębienie nie odebrało mi 4 kolejnych dni na które już troszkę czekałem. . .

Jeszcze w maju jak byłem na Dragonie, ktoś mi powiedział że nim się obejrzę i będzie Falkon.

No i ostatecznie dzieli mnie od Falkonu jeden dzień, jak ten czas szybko mija ;)

Ciekawe czy będzie równie fajnie jak ostatnio (?)

Oczywiście dam czadu w Tekkena i Guitar Hero tak żeby być przynajmniej na podium ;]

Ale mam nadzieję na pierwsze miejsce przynajmniej w Tekken a w GH jest dużo maniaków ale może dam radę ;p

A potem 18 Matiego, już wiem co mu kupić i mam nadzieję że ucieszy się z tego prezentu

Balet zapowiada się wprost epicko, nie mogę się doczekać ;D

 

EDIT!

 

Jest sobota i obecnie znajduję się na Falkonie i jest dobra zabawa! ;D

W guitar hero - 2 miejsce ;DDDD A nie wierzyłem że dostane się do pierwszej czwórki ;] Ogólnie było 16 osób

Ciekawe nagrody, między innymi bardzo ciekawa koszulka i podstawka do piwa która się świeci jeśli się na nią coś postawi ;)

Ogólnie jestem zmęczony bo oczywiście tak samo jak na Dragonie grało się w różnych ciężkich pozycjach

A finał był najtrudniejszy, nutka trwająca prawie 10 min i z 10 różnych pozycji co chwile zmienianych przez prowadzącego ;p

Teraz czekam do jutra na turniej w Tekken ;p

 

Last edit ;p

 

Już jestem w domu, szkoda mi troche ze musiałem wracać :(

A czemu tak wcześnie wróciłem???

Może to opiszę następnym razem bo teraz ledwo się ruszam, przez te 2 dni może przespałem się z 5 godzin...

I do tego się nie wysypiałem bo warunki spania też nie najlepsze heh ;p

W Tekkena nie gralem...

Dużo opowiadania ale ogólnie warto było

 

Podsumowanie

 

Najważniejsze że 2 miejsce w Guitar Hero na największym konwencie w Lublinie o nazwie Falkon!

W Tekkenie nie brałem udziału z pewnych (tak mi się wydaje) niesprawiedliwych ze strony organizatorów postanowień

Miło było spotkać osoby z Dragonu, bliższych znajomych których przypadkowo tam spotkałem gdyż nie wiedziałem że będą, no i jeszcze pare ważnych osobistości

Spanie. . . Powiedzmy że uszło

I szczęście w nieszczęściu że teraz jestem w domu, chciał bym jeszcze zostać ale odpocznę za to troszkę. . .

 

 

Odpocznę troszkę?!

 

Taa... Tylko troszkę heh ;p Bo o godz. 18.00 osiemnastka Mateusza ;] Ogarnę siebie ile się da i z lekkim zmęczeniem oraz takim średnio zaawansowanym przeziębieniem, wyruszam świętować razem z Nim i około 35 osobami jeszcze.

No i dzięki tym paru osobom co kciuki za mnie trzymali ;))

 

 

Pewnie kolejna notka na tygodniu...