Z Matiego 18-nastki
Dziwną minę zrobiłem... Jak bym przeczuwał że zaraz miało by się coś złego stać (???)
Będę sam w domu przez jakieś 3 tyg, no może nie do końca, bo ojciec bedzie wracał na noc z roboty ;p
Mama w senatorium gdzieś w górach. . . Pozazdrościć ;]
Wrócił mi dobry humor ale zdrowie jeszcze nie, w sumie to się pogorszyło bo ledwo co mówie, "straciłem" głos xD
Uszczęśliwia mnie to że we wtorki kończę o 13.25, będę musiał zejść 2 piętra niżej i w "tej samej" sali będą rozpoczynać się treningi fire show =D
Wtorkuuu chce!!!
Ale nim jeszcze przyjdzie wtorek to chce weekend i wybyć gdzies w jakieś fajne miejsce heh ;p
Niech te chore gardło szybko wraca do normy. . . !