dla sztuki - prosiłem o niejasność -
bycie sobą nazbyt jest skomplikowane,
gdy pod szczęście fundament -oparłem
na kusząco-toksycznej, żywej komórce.
pomiętą bielizną i zżółkniętą tapetą -
uwiedziony zapachem pościeli.
gorzką kawą i kocią paranoją -
ominięte grzesznie przestrogi.
nieopisaną w kajecie eksplozją -
ostatniej świecącej żarówki.
od boga dostać siłe - ratunkiem -
by rozbić namiętność na połówki.
najbardziej proszony jest ten -
kogo nie znasz imienia.
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaMłode z rodzicami na spacerku :) halinamSzaleństwo samysliciel35Ja nacka89cwa1533 akcentova;) virgo123hortensje elmarKiteł purpleblaackDzieci rodzą na Pustyni bluebird1112.7.25 inoelia