Małe radości.
Jak to możliwe, że zawsze kiedy jest zmiana czasu i śpimy niby godzinę dłużej, to zawsze budzę się wcześniej, zamiast skorzystać z dodatkowej puli czasu?? W dodatku obudziłam się z ciężkim snem pod powiekami; śniło mi się jakieś nieznane miasteczko zza wschodniej granicy, gdzie ludzie żyli w takiej biedzie, w warunkach urągających wszelkiej ludzkiej godności, że po prostu usiadłam i płakałam tam. W ogóle ostatnio dziwne sny.
No nic, trzeba wykorzystać dodatkową godzinę i ogarnąć mieszkanie.
Udanej niedzieli! :)
2 dni temu
16 LIPCA 2025
4 LIPCA 2025
4 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
23 MAJA 2025
17 MAJA 2025
Wszystkie wpisy