Rozmowy na szczycie..;)
Praca, praca, praca... Chyba gdyby nie poczucie jakiejś niezdefiniowanej misji pewnie już rzuciłabym to w diabły. Tymczasem biorę się za kolejne zadania i działam. Co prawda cierpliwości i przesadnej uprzejmości mniej i zanim pomyślę, już mówię, prosto z mostu. Więc szef patrzy na mnie spode łba, a koleżanka, która mnie nie lubi (i wszystkich innych też, więc jakoś nie jest mi bardzo przykro), nie lubi mnie jeszcze bardziej. Marzenia o lataniu z czasem zamieniają się w radość z bezpiecznego stąpania po ziemi.
Dobrego dnia Wam życzę..:)
3 dni temu
4 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
23 MAJA 2025
17 MAJA 2025
12 MAJA 2025
11 MAJA 2025
Wszystkie wpisy