Drobiazgi tworzą całość:) Trwa proces przestawiania się na relaks, na 'spiesz się powoli' oraz nic (no prawie nic) nie muszę. Jak się przestawię, trzeba będzie wracać do pracy;) Wypad w góry niby zaklepany, ale wątpliwości są. Zmierzenie się z tłumem, to jak pewna opcja złapania wirusa, a tu epidemia ponoć przyspiesza...Jak jest u Was? Wyjeżdżacie czy rezygnujecie?
Ps. Dziękuję za usunięcie mnie z Obserwowanych za wyrażenie swojego zdania na swoim własnym blogu w odpowiedzi na Twój komentarz. Nie bardzo wiem, jak to skomentować, więc sobie daruję. Wciąż uważam, że ludzie mają prawo się różnić, że potrafią dyskutować mimo różnic w poglądach i być tolerancyjni wobec innych oraz szanować cudze zdanie, nawet jeśli jest odmienne. Szkoda, że nie wszyscy.
3 dni temu
4 CZERWCA 2025
1 CZERWCA 2025
27 MAJA 2025
23 MAJA 2025
17 MAJA 2025
12 MAJA 2025
11 MAJA 2025
Wszystkie wpisy