W końcu przemogłam sie i dodaje zdjecie samodzielnie. Przez to, że ostatnio zdjęcia dodaja rózne osoby powstał mały chaos ktory postaram sie ogarnąc. Np wspaniały tryptyk dodany przez Natalie. No coz jesli ja nic nie wstwiałam too maja wspaniała Natalia sie poświeciła.
Tak myśle o czym tu npisać ? Można by chodz troche uwagi zwrocic na dodane zdjęcie. W sumie jest troche tandetnie melancholijne, ale stwierdziłam, ze dodam cos zupełnie neutralnego bo mam troche dośc podtekstow fotograficznych i pisania to o tym i o tamtym. Potrzebyny jest mi jakiś świerży temat. Właściwie takich juz brakuje. Każdy jest oklepany i nudny. To znaczy każdy który przyjdzie mi na myśl. Miłość ? Najbardziej oklepany temat na świecie. Myśląc na ten temat przychodzi nam jedyna mysl. facet & dzieczyna seks itd. Chociaż pod slowem ,,mśląc'' miałam bardziej na mysli kojarzy. Bo przeciez miłość ma tak wiele wcielen...
Juz naprawde chyba jestem nie dzisiejsza bo pisze o milości... To jak juz jestem przy tym temacie to wspomnę tylko o czymś co mnie cholernie zaintrygowało! Czytając wykłady Kołakowskiego przeczytałam, że powstał film, ktory obrazuje podniecenie seksualne Jezusa Chrystusa konającego na krzyzu na widok Mari Magdaleny ! A najbardziej wkurzyło mnie to że Kołakowski nie oglądał tego filmu !! Zostawim każdemu prywatnie do przemyslenia fakt zaistniały w tym filmie, bo nie chce mi sie o tym pisać. Mam dziwne wrażenie, że ta notka ne trzyma sie kupy, ale usprawiedliwiam to swoim stanem fizycznym...
NarQa
;p