Dopadły mnie dzisiaj demony przeszłości.
I zmiotły z nóg.
Pod kołdrą jestem ubrana w zbroję.
Walenie serca.
Znowu i znowu.
Wszystko od nowa.
Jakby ta praca ostatnich miesięcy nie miała żadnego sensu.
Jestem zmęczona.
Tak permanentnie.
Muszę wybaczyć sama sobie.
Użytkownik clavicle
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.