taki tam głupi ryj na lekcji angielskiego, autorstwo Marty moim nju fonem.
nowy rok na razie zapowiada się dobrze, ale to dopiero początek - wszystko jeszcze wyjdzie w praniu jak to się mówi. czekam z niecierpliwością na ferie, bo mam tyle planów do ogarnięcia, potrzebuję jedynie odrobinę wolnego czasu i oderwania się od tej monotonnej szkoły.. ostatnio coraz bardziej nie chce mi się do niej chodzić, no ale niestety trzeba, bo potem zaległości rosną i trzeba nadrabiać.. za niecałe 2 miesiące skończę 19 lat i sumie będzie to moje ostatnie 'naście' w życiu. ; o nie wiem czy się cieszyć czy płakać, bo potem już tylko 'dzieścia' mi zostanie. wciąż pamiętam czasy, kiedy mówiłam 'kiedy już w końcu będę duża i będę miała 18 lat?'.. teraz najchętniej cofnęłabym się kilka, a nawet kilkanaście lat wstecz, bo bycie dorosłym nie jest takie cudowne jak mi się wydawało w czasach dzieciństwa.. ile bym oddała, żeby znów móc być dzieckiem, żeby nie było problemów, żeby szkoła była łatwa, żeby móc cały dzień bawić się zabawkami, żeby mieć na wszystko czas, żeby wychodzić na podwórko lub na plac zabaw, żeby cieszyć się z każdego dnia.. ile bym oddała..
Kocham Cię. <3 ;*