photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 CZERWCA 2012

Dlaczego głodując nie chudniemy?

Dlaczego głodując nie chudniemy?

Coraz częściej osoby podejmujące dietę stosują tak zwane głodówki. Zaczyna się od niewinnego ograniczenia kalorii do 1500, 1000, 800 a później i to nie wystarcza. 600 kalorii dziennie to tak jakby głodówka. I po co to? Podobno ma to przyśpieszyć odchudzanie. Błąd! Przy takim trybie żywieniowym wbrew pozorom nie chudniemy. A dlaczego? 

Po kilku dniach takiej "diety cud", człowiek odczuwa niezmierny apetyt. Organizm daje znak, że potrzebuje pożywienia, a my zwykle zmęczeni głodówką sięgamy po byle co - batonik, chipsy, ciastka... Po prostu po wszystko, co znajdziemy pod ręką. Po takim napadzie jedzenia na chwilę wzrasta stężenie cukru we krwi, po czym szybko opada i sytuacja się powtarza. 

Poza tym warto pamiętać także o tym, że organizm potrafi być sprytniejszy i mądrzejszy od nas samych. Gdy jemy za mało, organizm człowieka "myśli" , że przyszły "ciężkie czasy" i wszystko co zjemy odkłada w tkankę tłuszczową na zapas. 

Czy warto więc katować się takimi metodami, gdy i tak nie osiągniemy zamierzanych efektów? Owszem, jeżeli ktoś ma naprawdę silną wolę i wytrwa w takiej diecie bez jakiegokolwiek zawalania - efekt zobaczy na pewno, bo organizm zdąży się przestawić na takie posiłki. Ale mimo wszystko zepsujemy metabolizm, a później może czekać na nas nawet szpital. Czy nie lepiej jeść normalnie, odstawić słodycze i potrawy typu fast-food oraz zacząć ćwiczyć? Trampki na nogi i ruszaj w teren!

:)  

Komentarze

brzydkagruba Ja wczoraj zjadłam normalnie śniadanie,obiad ,kolacje i wyszło mi 600 kcal .Nie byłam głodna.Od zawsze dziennie zjadałam 600-900 kcal jeśli chodzi o normalne jedzenie ..reszta to już były słodycze przez które wychodziło 1500 kcal także nie uważam ,żeby jedzenie 600 kcal było głodówką.
21/06/2012 10:44:33
fixes ja nawet jeśli nie jem słodyczy, czy fast foodow , to i tak nie chudne, mimo, ze jestem dosc energiczna i sporo się ruszam, a co do diety ok 600kcal, jakiś czas ją stosuję i nie uwazam wcale, żebym miała jakiekolwiek napady pochłaniania miliona kcal z słodyczy, w sytuacji kryzysowej piję kawę z odrobiną mleka i słodzikiem i chęc na słodycze przechodzi:). co do metabloizmu to pewnie masz rację.. ale ja dla siebie nie znalazłam jeszcze dobrego rozwiązania co do diety:(
17/06/2012 18:59:45
piecpieckilo lubię notki na ten temat, ładnie opisane. ale najgorsze, że do ludzi to nie dociera :(
17/06/2012 16:46:43
cherrytemptation Popieram.:)
17/06/2012 16:25:40
wagapodkontrola dodaję ;) fajny blog ;D można jakieś ciekawostki o czereśniach?
17/06/2012 15:44:17
58isdream racja!!! :)
17/06/2012 15:22:32
carosia może coś o kiwi ;)
17/06/2012 15:21:49
inspiredperfection mam takie samo zdanie na ten temat :-)
17/06/2012 15:15:53
zaczynamzyc bardzo dobry i trafny wpis ;)
17/06/2012 15:12:57
urodzona11go Zrobisz wpis o burakach? ;>
17/06/2012 15:08:55
ciagleglodna baaardzo dobrze powiedziane.
Dziekuje ze zrobiłaś ten wpis :)
17/06/2012 14:33:42
euphoricdepression W mojej notce jest też trochę o tym :) Dobrze, że poruszyłaś/łeś ten temat.
17/06/2012 14:32:45
dieta1000kcal Może coś o grejpfrutach, podobno przyśpieszają metabolizm
17/06/2012 14:17:49

Informacje o ciekawostkidietetyczne


Inni zdjęcia: Upadły anioł. xciemna1544 akcentovaJa nacka89cwaJa nacka89cwa2839492727383835 bez tytułu elbeeKSIĘŻYCOWO/KOLOROWO ... SIERP 6% xavekittyxNa wycieczce elmar;) patrusia1991gdRzepak patrusia1991gd;) patrusia1991gd