Wyjde z siebie, stane obok. :D
Przechodze dzis sama siebie. Nic mi jeszcze dzis nie wyszlo xD
Czwarty raz dodaje to zdjecie... Dwie gleby na schodach zaliczylam, bo chodze jak ta kurwa sierota dzisiaj i o wlasne nogi sie potykam...
Aa! Udalo mi sie jajko na miekko ugotowac ( takie z rozplywajacym sie zoltkiem :) Sukces chwasta.
Pojawila sie we mnie iskierka nadziei i kop do walki. I rozkmina na dobranoc - "Telepatia" Wujku google nadchodze. Bede hackerem. Hmmm.
Bo ja wiem, gdy o mnie myslisz...
<3
Czekam.