Tak sie zjada torty. Bobek <3
Obojetnosc mojej kobiety zaczyna mi sie udzielac. Hmmm nie dobrze. Jak by nie bylo jestem zodiakalna rybka, w zyciu kieruje sie taki czlowieczek glownie uczuciami, jesli ktos ploszy rybke, albo nie dba o nia nalezycie ona wreszcie smutna poddaje sie, uczucia w niej umieraja i odplywa... Tak to juz jest z nami rybkami, ze trzeba miec do nas podejscie. Byc delikatnym, subtelnym, opiekunczym i ciagle zapewniac nas o uczuciach.
He cos mam tez z rekina, jak otworze paszcze to zjadam wszystkich po kolei jak leci. Cos z kameleona, cos ze slonia, cholera male zoo normalnie :#)
Rozkmina na dobranoc. K&^/a!
Tak sie wlasnie zastanawiam, jak to powinno wygladac po klotni, bedzie ich jeszcze pewnie kilka na naszej drosze. Jak sie wtedy zachowac? Hmm jesli Ona wroci i trzasnie drzwiami, na pewno nie bede chodzic i sie jeszcze dasac, bo po co przetrzymywac zlosc, albo siedziec na fochu ( slabo mi w sumie wychodzi ich strzelanie i nie toleruje ich u nikogo i pod zadna postacia) Wystarczy porozmawiac wyjasnic i wszystko OK. Po co mam byc dla niej obojetna i oschla, wiem jak to boli, wiec postaram sie nie dopuscic by musiala zbyt dlugo czekac, az mi wkurw przejdzie. Przedluzaniem zlosci nic sie nie osiagnie a jedynie jeszcze bardziej pograzy... Tak mnie sie wydawa :-)
Jeszcze szesc dni i zjem pierogi prawie tesciowej :D
Czas sie wziac za sprzatanie. Zona przyjezdza. Cholera xD
Ostatnie dni bycia singlem hmmm podoba mnie sie to :D
Chce juz piatek, bo zdechne. Cholera. :-D