Zgnoic, zdeptac, rozpierdolic... :-)

Przegladajac fora i strony internetowe natrafilam na bardzo ciekawy artykol odnosnie komunikacji w zwiazku. Czemu to tak mnie interesuje? Poniewaz wiem, ze poznalam kogos z kim chcialabym spedzic reszte swoich dni, bez klotni budowac cos wspolnie i zmieniac sie dla siebie razem.
Komunikacja u nas lezy, nie ma jej tak naprawde i dopoki czegos nie zmienimy razem, kazda w sobie z osobna polegniemy. Przeciez wystarczy tylko troche checi i przekonania, ze chce, by ta osoba byla ze mna szczesliwa. Bysmy sie dogadywaly i potrafily rozwiazywac konflikty, ktorych na pewno bedzie jeszcze kilka.

Przytocze kilka zdan z jednego z portali, ktory najbardziej do mnie dotarl, tak dla samej siebie, bym zawsze mogla do tego wrocic i przypomniec sobie czego chce i gdzie popelniam blad. Moze i jesli ktos sobie przypadkiem tu trafi, chociaz tego nie chce bo fbl jest wylacznie moj i dla mnie. To sa moje mysli, moje obserwacje.

" Gdy nastepnym razem poklocimy sie z kims, zastanowmy sie, czy nie popelniamy bledow:


Prawda nalegamy, że to właśnie my mamy tylko i wyłącznie rację.
Obwinianie uważamy, że problem powstał z winy drugiej osoby.
Obrona kłócimy się i nie chcemy pójść na żadne ustępstwa.
Męczeństwo twierdzimy, że to my właśnie jesteśmy ofiarą.
Etykietowanie wyzywamy inną osobę.
Sarkazm nastawienie, wypowiadane słowa i ton głosu są bagatelizujące lub lekceważące.
Kontratak na krytykę odpowiadamy krytyką.
Odwrócenie zmieniasz temat lub odwracasz kota ogonem.
Samoobwinianie się przedstawiamy siebie jako najgorszą osobę i unikamy krytyki.
Beznadziejność twierdzimy, że próbowaliśmy wszystkiego, ale nie wyszło.
Zaprzeczanie minimalizujemy swoją rolę w konflikcie lub zaprzeczamy, że jest nam smutno.
Dobre rady zamiast słuchać, udzielamy ich.
Pasywna agresja nie odzywamy się, trzaskamy drzwiami, wychodzimy.
Czytanie w myślach oczekujemy, że druga osoba posiada tę umiejętność.


Podstawy dobrej komunikacji w związku to: umiejętność słuchania innych (empatia), klarowne przedstawienie własnych uczuć (asertywność), troska o innych (szacunek).

Empatia oznacza, że potrafimy słuchać i zobaczyć świat oczami innych osób. Jesteśmy w stanie dostrzec ziarnko prawdy w tym, co mówi inna osoba, nawet jeśli czujemy, że jej krytyczna opinia jest niesprawiedliwa lub inna od naszej. Jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, jak i co odczuwa inna osoba.

Bycie asertywnym zakłada jasne wyrażenie swoich uczuć, przedstawienie ich w sposób taktowny, by nie zranić innej osoby. W złej komunikacji ukrywa się negatywne uczucia lub wyraża się je agresywnie. Szacunek dla innych to uprzejme traktowanie, z życzliwością i troską, nawet jeśli jest się zdenerwowanym."

Ja sobie biore to do serducha i postaram sie komunikowac najlepiej jak potrafie, nie obwiniac przede wszystkim i starac sie rozwiazywac problemy. No, ale jak mowi stare powiedzenie: " Taki z tego jest ambaras, zeby dwoje chcialo naraz."

A Ona, moze kiedys przylaczy sie do mnie i postara sie zmieniac razem ze mna i dbac, by nasz zwiazek i nasza milosc zakwitla, jak najpiekniejszy kwiat. Trzeba to znalesc w samym sobie, dojrzec i wiedziec czego sie chce. Zobaczymy jak to bedzie.

Jeszcze tylko 9 dni i zasnie obok.

" Przywioze i wychowam." Zobaczymy, moze sie uda. :-)