Ktos kiedys powiedzial, ze nasz los - ludzi zapisany jest gdzies w gwiazdach. Kazdy ma przeznaczona sobie druga osobe i gdy ja odnajdziemy bedziemy tego pewni....
Kilka dni temu bylam jeszcze narcyzem, mialam wyjebane na wszystko i wszystkich. Z zasada " Ave JA" przechodzilam przez kazdy dzien, krzywdzac innych, tak bez powodu bo bylam nie szczesliwa.
Wystarczyla chwila, jedna krotka chwila, by moj swiat wywrocil sie do gory nogami.
Mieszkaly we mnie dwie osoby, Ja i chwast - taki glupek, ktory uspil moje uczucia, sprawil, ze serce zrobilo sie z kamienia. Nie mialam uczuc. Zadnych.
W tym glasie najpierw zaczal plynac strumyk, zamieniajac sie kolejno w rzeke, wodospad, morze teraz jest to ocean. Ocean uczuc, ktorych nie potrafie opisac.
Wiem, ze ja i ona jestesmy sobie przeznaczone. Czuje to, spotkalam milosc na ktora podswiadomie czekalam. Czuje teraz ogromny strach, nie chce jej utracic...
Chociaz mialabym walczyc do ostatniej kropli krwi, to zdechne, ale dopiero przy Tobie...
Chwast?!! Chwast?!! - Krzycze w sobie, chce Ci cos powiedziec - nie wracaj, zostan sobie tam gdzie jestes. Juz Cie nie potrzebuje....
" Tylko z Toba moge wzniesc sie ponad chmury..."
P&P