<!-- @page { size: 21cm 29.7cm; margin: 2cm } P { margin-bottom: 0.21cm } -->
Komunia w taką pogodę to pomyłka. Przekonałam się w niedzielę. Przekonałam się też że nie mam pojęcia co czuję. To się robi męczące. Mam totalny mętlik w głowie i nie mam z kim porozmawiać. Karolina i Kasia nie zrozumieją i wyśmieją. Nie mam im tego za złe. One są całkowicie inne niż ja. Odważne, bezpośrednie. Ja jestem tylko strasznie delikatna i nieśmiała. Przytłacza mnie to wszystko. Puszczam Dżem albo Cree i odpływam. Kolejnym sposobem są stare piosenki Kuby. Właśnie się bujam przy One love Boba Marleya. Chryslerek naprawiony! Znaczy jeszcze nie ale okazuje się że zepsute wtryski da się naprawić, wyczyścić czy cuś. W każdym razie będzie maszyna działała, wyjazd do Chorwacji dojdzie do skutku. I teraz pytanko. Jechać czy nie? Chyba zostanę. Raczej zostanę. Pojadę tylko do Włoch. Sosna powiedział że ja mam ABS. To wyjaśniam co to jest. Otóż ABS to układ hamulcowy zapobiegający blokowaniu się kół, tym samym wpadaniu w poślizg. Nie będę wyjaśniać więcej. Bo nikt by nie zrozumiał. Nie mam ABS'u!!Co do zdjęcia. Wtedy świeciło słonko!! Ja chcę sloneczko! Mam dość deszczu!