Croatia!!!

Wczoraj u Krecika nie było jakoś okropnie. Poza tym że mnie wywiózł w las na ognisko. Rozmawiałam najwięcej z gościem mającym chyba 25 lat. Spoko gostek. Rasista i Antysemita. Cóż nie podzielam jego poglądów, ale nie robię z nich jakichś problemów. Teraz sobie siedzę i czytam o Chorwacji (Croatia :P) na bardzo ciekawej stronce www.cro.pl warto zajrzeć jeśli ktoś się wybiera. Najlepszy jest tekst w rozdziale o morzu Szansa spotkania rekina - ludojada w Adriatyku równa jest prawdopodobieństwu porwania przez kosmitów. Cóż autor artykułu miał niezłą wyobraźnię. Będę musiała szukać tych jeżowców. Ale co będzie jak mi taki zdechnie? Będę musiała kiedyś poczytać. Jak byliśmy te 3 lata temu to widzieliśmy meduzę. Fajna sprawa zwłaszcza że była z metr pod wodą, my staliśmy na nabrzeżu, a było ono betonowe, więc się tam nie kąpaliśmy, bo woda przy wejściu z 4-6 metrów. Jestem podjarana tymi wakacjami strasznie. W jednym roku Croatia i Italia. Ajjj to będą najpiękniejsze wakacje mojego dotychczasowego życia. Wpadłam na ciekawy pomysł. W Chorwacji i Włoszech nabiorę butelkę wody. W domu ją wykrystalizuję. Zobaczę gdzie jest więcej soli. Wyniki tych badań podam gdzieś może w Wrześniu. Bo zamierzam krystalizować taki sam czas. Czyli z miesiąc powiedzmy. Obiecałam dziewczynom ze im coś z Chorwacji przywiozę. Jak znajdę jeżowce to im zabiorę. Jak znajdę muszle to tym bardziej, bo tam o coś takiego troszkę ciężej niż nad Bałtykiem, troszkę to mało powiedziane. A jak nie da rady to poszukam ładnych kamyków, bo tego to tam w trzy tyłki i jeszcze trochę. W czerwcu średnia temperatura wody w Adriatyku wynosi 20,17 stopni. Ile wynosi w Bałtyku? Na oko tak z 15 w sierpniu, loooodówa. Aaaa ja już chcę do Chorwacji!!! I żeby Oliwka jechała. Jestem szczęśliwa. A to jest najważniejsze.