photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 GRUDNIA 2009

Łysa i ten jej miękki galop *.*

 

chuj, chuj, chuj, gówno, kupa. wydarzyło się dużo i ja też mogę podzielić ten dzień na milion części. ale nieważne, że przez cały czas byłam uśmiechnięta, gdy na wieczór ktoś humor mi musi psuć. tak najśmieszniej.

straciłam ołówek z Kuby na rzecz Palyny i różową krędkę na rzecz Ewy. no dobra, święta, trza się dzielić, a Ewa mi pomogła przy choince. ( :( )
autobobus przyjechał, spóźniony o 20 minut. KLA <3 oczywiste było to, że stojąć pół godziny na przystanku ubrana po chełmcowskiemu spotkam więcej ludzi, niż przez miesiąc. :)))
jazda na plus, choć Siwa na widok ogłowia, spuściła uszy, a przez cavaletti zamiast przekłusowywać to skakała jeden za drugim, ułom jestem. -.-

 

( zaraz mnie kurwa szlag strzeli! uch, wdech i wydech, morderstwo jest karalne, samobójstwo to grzech )

 

wracając do tematu ( haha, interesujące, wiem ) galop to jak to galop i jak to narożniki, ale skoki były genialne. nie zdążyłyśmy na autobus, więć Kasia zaproponowała, że nas zawiezie. to zgubne było, ale ja tam lubię kasiowe kanapki i herbatę, którą potem wysikuję 3 minuty bez przerwy.

 

już nie pierdolę Asnyka, kocham moją klasę. a teraz wybacz, drogi Czytleniku, idę sobie domki na nogach powycinać, bo na rękach nie mam miejsca.

Komentarze

~paulineczqqaa92 Byłaś jakoś ostatnio na koniach ;>?
A własnie po świętach trzeba się wybrać ^^
23/12/2009 17:28:42
iiiiiiii z wczoraj ;(
23/12/2009 16:48:54
bajdadajda och Moniko ;* ;*
23/12/2009 1:02:14
jpstopro też kiedyś jeździłam na koniach, wiesh???? doszłam do stepu i zbierania jabłek z płotu - gońka.

tniesz się?
22/12/2009 23:59:27