Jaśli uważasz, że moje życie jest cudowne, że jeśli się śmieje jestem szczęśliwa, to nic o mnie nie wiesz... Jesteś kimś wyjątkowym dla mnie, potrafisz rozpogodzić każdą z chwi, ale i ranisz tak jak nikt inny... Balam się znowu komuś zaufać, ale Tobie zaufałam, byłam z Tobą cały czas, wtedy kiedy tego najbardziej potrzebowałaś, kiedy Twoja "przyjaciółka" zostawiła Cie sam,byłam wtedy kiedy mnie potrzebowałaś, w tych złych, a nie tylko dobrych chwilach... A teraz, teraz Ty cały czas jesteś z nią, bo przecież nie można zapomnieć tak szybko o przyjaźni... tylko czy to była przyjaźń? Prawdziwa przyjaciółka nawet w tak głupiej kwestji by Cie nie wystawiła, nie zostawiła by Cie samej... Ile razy przez nią płakałaś? Ile razy cierpiałas? Ale to Twoje życie, może kiedyś zrozumiesz kto tak naprawdę był zawsze przy Tobie...