60.

Odgrzebałam jesienny staroć, tak na przekór dzisiejszemu śniegowi. Potrzebuję zdjęć, a nie chce mi się tyłka ruszyć. 

Rano moje gardło było kompletnie zdarte. Jednak powinnam śpiewać normalnie zamiast się wydurniać xd No i nauczyłam się tańczyć Nossę, level hard ;P Ale i tak nie ma jak Gangnam Style, mam nadzieję że będzie na YouTube? xd Nie ogarniam jak można się upić połową piwa... No ale w końcu to Niemcy. Cieszę się że nie urodziłam się Niemką. Nie wytrzymałabym, jeżeli miałabym mieć zgon po jednym piwie. Żal.com.

Patrzę sobie teraz na Bitwę na głosy i po raz kolejny trzymam kciuki, żeby słit effcia odpadła... w końcu. Jezus, jak ja jej nie trawię.

Szkoda, że moje sny się nie spełniają... A do tego nie ma to jak być obudzonym w najciekawszym momencie przez transmisję mszy. JEST SOBOTA, DO CHOLERY!!! Myślałam że ją zabiję, żeby nie powiedzieć gorzej -,- Szkoda, że nie poznam jego zakończenia... Chociaż w snach mógłby być happy end. Ale oczywiście nieee... Dziękuję swojej "babci". Tym bardziej nie dostaniesz tego zafajdanego kwiatka na Dzień babci.

'Cause I'm only a crack
in this castle of glass...  

Jezus Maria, uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam <3

Pytanka? | Dodaj