Hej ;*
Dzisiaj wywiadówka była, tata właśnie wraca. Mam 3 zagrożenia, bo z polaka z poprawy dostałam 3 :D A resztę zagrożeń też mam poprawionych, tylko po prostu jeszcze nie są wstawione oceny, ale do 17 stycznia mam czas.
Ostatnio coś źle się dogaduję z przyjaciółką, może to przez okres przed świąteczny, przez to, że jest dużo nauki, obydwie nie mamy na nic czasu i się szybko denerwujemy.
Tekstu na jasełka wykułam się na pamięć, pani powiedziała, że odkryła we mnie talent aktorski xD Ale ja wiem, że się do tego nie nadaję. Po prostu wiem jak wczuć się w daną rolę.
Jutro wigilia klasowa, zakładam małą czarną, marynarkę i czarne buty na koturnie. Od 09:00 już się zaczynają jasełka, czyli muszę być najpóźniej na 08:30 w szkole, ale na szczęście tata mnie zawozi. Dobrze, że już mam ciasto i stroik zrobiony.
Wiem, że jutro zawalę dietę, ale to w końcu wigilia klasowa, będzie się trzeba pożegnać z klasą do 02.01.14r, ale z 4 osobami z klasy będę się jeszcze widziała na sylwestrze. W tym roku spędzam sylwestra oddzielnie z siostrą, bo Ona jedzie do chłopaka, a ja idę na domówkę. Zadzwonię po północy i jej złożę życzenia. Jutro koleżance muszę dać 50zł na składkę.
Mama wróci z pracy to będzie wrzask za oceny... Jak ja tego nie lubię, jakby tego nie mogła spokojnie powiedzieć, by wtedy bardziej wszystko do mnie dotarło niż przez wrzaski...
Dzisiaj dietowo dobrze, mało zjadłam, żeby na jutro mieć ładny brzuszek i już nawet poćwiczyłam, a do końca dnia tylko zielona herbata.
Bilans:
śniadanie: 2 wafle ryżowe z twarogiem (100kcal) + herbata
2 śniadanie: 2 kawy z automatu (160kcal)
obiad: ogórkowa (250kcal) + wafel ryżowy (37kcal)
podwieczorek: zielona herbata
kolacja: też będzie zielona herbata
Aktywność:
brzuszki: 500
spacer: godzina
unoszenie bioder: 250
roweryk: pół godz
przysiady: 100
Trzymajcie się ;* <3