ok. o godzinie 17 zjadłam kilka malin i nektarynkę, a o 18 - 100 kcal serka wiejskiego. Bałam się, że późnym wieczorem dostanę napad, więc wolałam zjeść ten serek.
Własnie się dowiedziałam, że siostra zamawia pizzę, ale spoko, nie zjem jej.
chyba trace nadzieje, że w początek roku szkolnego będzie 49..
dziś było 54,2.. ; (
btw. chciałabym taki buty.. nie wiem po co, ale chciałabym.