cholera, cholera, cholera ! jestem taka szczęśliwa < 3ż e sobie normalnie nie wyobrażacie ! .
wczoraj , byłam na zakupach , chciałam kupić sobie spodnie, przymierzałam wszystkie najmniejsze rozmiary
i tak były za duże ; D muszę kupować na dziecięcym HAHA ! nie wierze normalnie .. w dodatku, dzisiaj ...
robiłam pożądek w mojej szafie ; ) z ubraniami i wgl, i chciałam wreszcie założyć rurki, któe kiedyś kupiłam,
aczkolwiek nie mogłam się w nie zmieścić ; a teraz .. są mi taaaaaaaaakie lujcze, się czułam, jakbym miała
na sobie rozmar XXL , ale okej ! ; d a to najmneijszy jaki jest , boże wreszcie widzę [ ja sama ! ] jakieś efekty !
muszę przyznać, że polubiłam moją dupę, chociaż jest wypięta jak JeniferLopez, czy jak to sie pisze
wczorajszy bilans :
śniadanie: troszke płatków
II śniadanie : batonik ;/
obiad : troche kapuśniaku, ble ! nie lubię więc mega mega mało
kolacja : mini bułka z sosem czoskowym <3
pierwszy raz zapełniłam cały bilans , ha ha .
dzisiejszy bilans :
śniadanie: troche sałatki greckiej
II śniadanie : nic
obiad : 2 ziemniaczki, surówka i troche mięsa z kurczaka
kolacja: nic
ej, byłam w kinie i zjadłam troche naczosów , cholera.
DZIŚ ĆWICZENIA , potem pewnie będzie edit :)
PS. przepraszam za błedy, jeśli są !;*