photoblog.pl
Załóż konto

Grudzień to taki zbiór poniedziałków z całego roku. Ledwo otrząsnęłam się z nieprzyjemnego wrażenia jakie zostawiło zwolnienie Ł., gdy wpadłam w jeszcze potężniejszy szok wywołany zwolnieniem S. S. wydawał się nieruszalny. Jak skała. I to baaardzo nieprzyjemna skała. Typowy Januszex w korpo. Ktoś, kogo nigdy nie chciałabym za bezpośredniego przełożonego. Czy mi przykro? Nie. Świat toczy się dalej. To był człowiek z gatunku "spychologia stosowana". Nigdy nie byłam pewna czym się zajmuje poza przerzucaniem odpowiedzialności na wszystkich, z naciskiem na mój zespół. Bo przecież co złego to my. Chyba naprawdę kończy się jakaś era. Może będzie lepiej? Dla mnie na pewno lepiej jest już 10ty miesiąc. I to w ogóle niezależnie od pracy.

Dodane 14 GRUDNIA 2024 ze strony mobilnej
140
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika chasienka.