Umiem to dostrzec... Tylko czasami to staje sie niewidoczne i tego sie dostrzegać nie da... [ chodzi o odpowiedz na Twój komentarz ] . Ja próbuje uszanować Twoje decyzje, więc liczyłam na to samo. Przykro mi, że nie możesz tego dla mnie zrobić. Uważasz, że jestem zaślepiona. Może masz rację, a może się mylisz. Ludzie się zmieniają. Każdy zasługuje na szanse. Jak do tej pory nic dziwnego nie zauważyłam, więc nie będę robić afery z byle czego. No sorry, ale ja nie słucham plotek, choćby one miały odrobine prawdy w sobie. O mnie też chodziły [ chodzą ] różne plotki, ale gdyby każdy w nie wierzył nie miałabym nikogo obok siebie. Wszyscy by się od siebie odwrócili. Może kiedyś tego będę żałować, że nie posłuchałam Cię. Że byłam taka zaślepiona. Ale wierze w to, że ludzie sie zmieniają. A to co było dwa lata temu nie oznacza że jest teraz...
Tyle mam do powiedzenia . I przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, a m.in. Ciebie .
P.S. Pamiętam tą fotke, robiła ją Twoja mama . He.
[ciekawe czy jeszcze kiedyś będą jakieś wspólne] - nie ode mnie zależy.
P.S.2 Ja spróbuje uszanować to, że go nie lubisz. Jakoś sobie poradzę.
Czy ta przyjaźń musi się rozpaść przez jakiegoś kolesia ? Odpowiedz mi .