photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 9 STYCZNIA 2012

Łatwo Ci powiedzieć że stać mnie na kogoś lepszego.

Mówisz to za każdym razem, gdy nawiązuję znajomość, z osobą która mi sie podoba.

Tylko że Ty od ponad roku jesteś w szczęśliwym związku i ani myślałaś mnie posłuchać, gdy mówiłam Ci, że to nie jest najodpowiedniejsza osoba.

Ile jeszcze razy usłysze, że stać mnie na kogoś lepszego?

Nie łudźmy się ,ta osoba jeszcze się nie urodziła albo jest tak daleko, że nigdy nie dowiemy się o swoim istnieniu.

Gdy będę starą spruchniałą babą i nie będe miała nikogo kto mógłby sie mną zaopiekować, podać chociaż szklanke wody,

do Ciebie przybiegać będą kochane prawnuki, a Ty będziesz czuła, że właśnie do tego zostałaś stworzona.

Nigdy nie wierzyłam w jakikolwiek przypadek. Zawsze ubierając się, myślałam o konkretnej osobie której tak na prawde nigdy tego dnia nie spotykałam.

Aż do wczoraj.

Tylko że on nie jest odpowiednią osobą. W każdym razie nie sądze żeby był.

Pomimo że gdzieś tam bym chciała i nie przeszkadzałoby mi ani jego wzrost ani to że dzieli nas większa granica to  nie wiem czy byłoby  to możliwe.

Wiem tak że, że Cie nie pociągam.

Nie ma osoby której podobałby sie mój wygląd, styl życia albo chociażby moje ubrania.

Nie wierze rodzinie mówiącej jaką piękną osobą niby jestem.

Wyrosłam już z wierzenia w takie rzeczy.

Ja podobam się tylko osobom starym ślepym i pijanym.

Mam dość bycia "koleżanką do picia"

I teraz tak na prawde nie wiem, czy poznając mnie bliżej spodobałam Ci się, a może utwierdziłeś się w przekonaniu że jestem osobą mało interesującą i nie robiącą z siebie idiote.

Przyzwyczaiłam się że i tak za pare chwil będe mogła  skreślic Cie z mojej listy ulubieńców
bo ja nie potrafie prawdziwie kochać.

To gdzieś tam było zapisane w gwiazdach.

Albo potrafie, ale nie rozróżniam zauroczenia od miłości.

To bardziej prawdopodobne.

Tak, wszyscy powiedzieli że wszystkie Marysie to fajne dziewczyny.

Wydaje mi sie, że to było tylko w stosunku do bycia "damskim kumplem"

niczym więcej.

 

 

 

 

 

 

 

"status mam wolny, serce zajęte."

 

"Ty jesteś tu, ja jestem tam. Trzymamy się na dystans, żeby nie bolało.
Tak nie wygodnie zrobić pierwszy krok, więc żyjemy telefonicznie.
Oddalone w czasie jest to, co myślimy i to, co czujemy.
Jedno o drugim mało wie"

 

Nie masz prawa się o mnie pytać i o mnie mówić, a tym bardziej obrażać.

Nie jesteśmy już nawet znajomymi.

Po tym co zrobiłeś.