umieram normalnie, tyle żarcia i na pewno nie pójdzie w cycki. :(
Prezenty po części udane no i wszystko zajebiście, nawet zaczynam się cieszyć na ten sylwester.
Pierwszy dzień świąt u mnie, także będzie zapierdul, potem drugi no i będzie czas zacząć się uczyć, gdyż terminarz fchuj załadowany. Not good.
Zrobiłam ciasto, aaaa! normalnie jestem zajebista i ciasto też, także zapraszam na 3bita :D
I nawet między nami wszystko się ułożyło. Nie wiem czy to tylko przez okres świąteczny, czy tak zostanie, ale mimo wszystko jest dobrze. Na serio. :))
Poprawiło się w sumie ze wszystkim i może to znak, że powinnam zmienić zdanie na temat tych świąt? Może wcale nie są takie złe jak sobie je wyobrażałam?
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=WWHInsHJ_EA&NR=1
http://www.formspring.me/callmeeee