swego czasu moje ulubione ciasto...^^
zakupy ? chyba udane. kupiłam buty i dwie bluzki, na które namówiła mnie dziewczyna mojego brata, nie wiem czy się przełamię, żeby w nich chodzić. pochwalę się w następnej notce. po zakupach poszłam do brata, oglądaliśmy filmy, ogółem miło było. lubię czuć, że jest moim bratem. zmienił się. kiedyś cały czas się kłóciliśmy i unikaliśmy jak tylko się dało. teraz jest inaczej. może rola przyszłego ojca go tak przejęła?
zakochałam się w zumbie. kolejny karnet dostanę na urodziny, w sumie już niedługo, także straaaaaasznie się cieszę.
dieta? w porządku. obym nie zapeszyła.
+ nie chcę myśleć o szkole. tak bardzo nie chcę. przeraża mnie wizja powrotu do niej...nawet nie nauka, ale ludzie...wychodzić z domu, w którym się nie umiem wytrzymać do szkoły, w której jeszcze bardziej nie umiem się wytrzymać. miód.