jak łatwo zapomnieć, że polibuda to inaczej po prostu "JEBAŁ CIĘ PIES W DUPĘ, TY MARNY STUDENCIE"

system prawdę ci powie, tak więc od tygodnia walczę z zapisami. siarczyste k u r w a m a ć to za mało na to, by opisać, co przechodzi przeciętny student politechniki wrocławskiej na początku każdego semestru (potem jest już tylko gorzej).

nie wiem jak z tego wybrnę... chyba pozostało mi tylko czekanie i obserwowanie rozwoju sytuacji :).

nie, nie tęskniłam za wrocławiem żadną cząstką siebie (przynajmniej nie tą politechniczną, przyćmiewającą każdą inną hehe). czuję się jak przerażony pierwszak, czekający na kocenie. tak bardzo mi siebie żal :((((((

narzekania c.d.n, spierdalam się uczyć matmy :)

http://www.youtube.com/watch?v=o8punZbeuGg