Zdjęcie z rodzinnego grilla. Lokalizacja: Las, w centrum ogromnej Vinnicy. Ciekawostka: Na Ukrainie można robić grilla w lesie. Ciekawostka 2: Na Ukrainie można wszystko.
No cudownie:) Raj na Ziemi- szósty dzień chodzenia po sklepach właśnie dobiegł końca. Jutro mamy wolne, bo tutaj dziwnym trafem wszystko pozamykane jest w poniedziałek.
Dziś przeżyłam najgorszą recz świata: Przebiegłam przez cały korytarz wiszących- świńskich organów... Miensko. FUUU. Ten widok wiszących nóżek, ociekających w miarę świeżą krwią, te wstrętne, grube baby podające kawały wieprzowiny swoimi wstrętnymi, obleśnie brudnymi rękami, Ci zadowoleni z siebie, szczerbaci panowie rzeźnicy, ten smród...
Ale doszłam do siebie, żyję. Powyższy, ukryty tekst czytacie na własną odpowiedzialność. Osoby o słabych nerwach i mocnej sile wyobraźni proszone są o pozostawienie tegoż fragmentu w spokoju... :) Jak to mówią: IM MNIEJ WIESZ, TYM LEPIEJ ŚPISZ:)
Hyh, musiałąm się zwierzyć. Znając ludzką ciekawość wszyscy odwiedzający, przyczytają ten tekst, więc dzielcie obrzydzenie ze mną:)
Kupiłam sobie dzisiaj różowe japonki xD Jestem z siebie dumna Jeszcze jakieś aktulności?? Hmm, tęsknię, mimo to nie jestem w stanie się zmobilizować, do napisania czegoś sensownego. Wracam w środę:)
Pozdrawiam.