spać. spać. spać.
ta szkoła mnie wykończy.
a anglik nie ruszony.
żyć nie umierać.
babka od wdż robi nas w balona.
siedzimy jak palanty dwie godziny na korytarzu.
zmieniają naszego ukochanego fizyka
na jakąś babką, totalnego oszołoma.
i ona ma nam wystawić oceny na półrocze?
zacytuję ową panią:
*1) "bedziecie mieli zajob",
*2) "pod jakim kątem musi stać człowiek w tramwaju,
żeby na mordę nie upadł"
*3) "rzucacie książkę i mówicie: "pieprzę to!"
miło.