Weekend zjebany jak zawsze, nawpieprzałam się jak świnia, gdybym spędziła go w domu byłoby inaczej ale pojechałam do ciotki a ona takie robi ciasto drożdżowe z twarogiem że palce lizac mmmm <3 Jutro siory urodziny, obym tez sie nie nawpierdalała ;) Jutro się zważe, bo kilka dni temu waga pokazała ze 95 na 93,5 :) nie wiem czy prawde pokazuje ;/ było by miło xd