33.

Ludzie zrozumcie wreście, że mino to że mam tych parenaście lat, WIEM CO ROBIE. Wiem że jest starszy, aż taka głupia to ja nie jestem żebym nie umiała zliczyć. Wiem że mieszka daleko, ale to nie odległość zniszczy związki tylko zwątpienia. Być może i mnie wykorzysta, a może nie. Tak może i dla Ciebie to ja jestem 'pusta blondynką' bo ufam każdemu po koleji ale jak nie zaryzykujesz nic nie zyskasz. Ja rozumiem być może Ci się nie podoba to co robie, masz do tego pełne prawo, ale wypisywac po necie że go zdradzę, dam mu dupy, jestem k*rwą i tak dalej Twej inteligencji zbytnio nie pokazuje. Jestem tego w pełni świadoma co robie. Wiem że z dnia na dzień wchodzę głębiej do tej rzeki.. Wiem że jestem naiwna, głupia, młoda i  może nie wiem co to miłość itp. Wiem że nadejdzie taka chwila gdzie będę za daleko od brzegu i nikt nie da rady mnie z tego wyciągnąć i będę musiała się sama wyplątac z tego wszystkiego. Wiem, dobrze to wiem. Ale jeżeli myślicie że to że to wam się nie podoba to ja przestane robić to co mnie uszczęśliwia. No chyba was całkiem wygieło w lewo. Jeżeli masz do mnie jakis problem, to poprostu powiedz, a nie rozgadujesz na pół miasta, rozpowiadasz plotki z czego potem jestem znana jako 'dz*wka' .  Rozumiem że może dużo się dzieje w moim życiu i przez to jest bardziej interesujące ale może zamiast kurwa wtykac nos w moje sprawy byś ruszyła swoją dupe i coś osiągneła w życiu. W życiu nie ma windy, trza iść po schodach. Co z tego że mnie wykorzysta, zrani i pozostawi w stawie łez. Masz gwarancje że akurat tak z mną postąpi ? No własnie. Nie znasz mnie, ani jego ale masz szczyt oceniać . Pozatym, ja mam lustro w domu i jestem CAŁKOWICIE ŚWIADOMA jak wyglądam. To że mi to wytykasz na każdym kroku, krytykujesz i obgaduejsz nic nie zmieni. Może mam problemy zdrowotne o których nic nie wiesz? Może mam to w genach ? Co z tego że mam grube nogi , grube ręce , nadwagę czy tak za szerokie biodra. Bóg jak mnie tworzył, to nie chciał bym wyglądała jak lalka barbie. Może i mam tą nadwage tych paru kilo ale nikt nie jest idealny. Może moje biodra są za szerokie a przynajmniej będe poprawnie rodzić dzieci. Może i jestem brzydka bo są ładniejsze dziewczyny na tym pierdolonym świecie.  Ale nic Ci nie daje prawa byś mnie  krytykował za to jaka jestem. Pokaż mi osobę idealną to pogadamy. Zanim mnie skrytykujesz to stań przed lustrem i upewnij się że TY jesteś idealny w 100%. No właśnie. Nie jesteś. Na świecie nie ma ideału ...  Wygląd nic nie daje w życiu. Co z tego że będziesz wyglądac jak Demi Moore czy ktoś my inny jak będziesz wredną szmatą ? Wiem co jak co, ale wygląd nie daje nic w życiu. Tak że nie rozumiem dlaczego próbujesz mnie zmienić, bo ja się nie zmienie bo ja JESTEM JAKA JESTEM ! <3 

                                                                           Daniel <3