A więc wróciłam... jak zbity pies z podkulonym ogonem. Niestety po prawie 2 miesięcznej przerwie przytyłam do 59kg. Załamałam się tym faktem, no ale cóż...trzeba zacząć od nowa. :<
/od jutra ostra dieta i ćwiczenia...
muszę schudnąć ponad 4kg w miesiąc i musi mi się udać.
Czas przeprosić się z moim zeszytem i zacząc liczyć kalorie.
Dziękuję.