"Well, I've seen you suffer..."

no więc.. miałam dzisiaj pojechać na wycieczkę w góry. ale nie pojechałam. hm, w sumie na samym początku nie chciałam... mam lekki uraz po tym jak w zeszłym roku, zapisałyśmy się z przyjaciółką na 'rajd ligonia'; miały być kiełbaski, ognisko, i coś tam jeszcze.. a zamiast tego deszcz, ciągłe łażenie po górach, po jakimś lesie.. brr.. i.. zdechłe wiewiórki na ścieżce... ;<

o "przecudnej' klasowej wycieczce do Zakopanego nie wspomnę...

taa, w ogóle cały miniony rok był.. "pod górkę" ;P 

no.. ale wracając.. nie chciałam jechać, ale później zmieniłam zdanie. później znowu nie chciałam.. a gdy ostatecznie postanowiłam że chcę.. moi kochani, nadopiekuńczy rodzice się nie zgodzili. 

trudno... "tajemniczy T." (xDD), obiecał mi podróż do USA, więc.. odrobię sobie to :PP 

ładna pogoda dzisiaj.. w ogóle ;) 

***

'I'll be your water bathing you clean
The liquid peace
I'll be your ether you'll breathe me in
You won't release
Well I've seen you suffer,

I've seen you cry the whole night through
So I'll be your water bathing you clean
Liquid blue

I'll be your father, I'll be your mother,
I'll be your lover, I'll be yours 

I'll be your liqour bathing your soul
Juice that's pure
And I'll be your anchor you'll never leave
Shores that are pure
Well I've seen you suffer,

I've seen you cry for days and days
So I'll be your liqour demons will drown
And float away... 

(...)' 

Placebo "I'll be Yours'