Przepraszam!

Cześć, dziewczynki!

Przepraszam bardzobardzobardzo że odzywam się po tak długim czasie, ale wyjechałam na spontaniczne kolonie, a potem do przyjacióki i nie miałam po prostu jak dodawać wpisów. Ale teraz będę już regularniej, obiecuję <3

Byłam dzisiaj u endokrynolog, mało oczy jej na wierzch nie wyszły Jestem z siebie strasznie dumna, bo mimo kolonii, na których żywiłam się słodyczami i 7days'ami (wiem, głupio robiłam, ale jedzenie dawali tak okropne, że tylko takie rzeczy mogłam jeść) ważę 65kg. Ostatnio u niej byłam 26 kwietnia, ważyłam wtedy 77kg. Była ze mnie bardzo dumna i w końcu, po paru latach, pierwszy raz mnie pochwaliła, akurat w moje imieniny.

Używała może któraś przypadkiem odżywki Schwarzkopf Gliss Kur "Regeneracja i objętość, łatwe rozczesywanie"? Bo nie wiem czy obciąża włosy, a trochę się boję, że oklapną mi jeszcze bardziej.

Jak z waszą dietą? Nie dam rady przeczytać wszystkich wpisów, kóre dałyście w czasie, gdy mnie nie było, więc może pochwalicie się efektami na dole?

I najważniejsze: Wybaczycie mi tą nagłą nieobecność?