aktywne zalatane męczące terenowe zapracowane ale zarazem cudowne same w sobie w całej swej naturze i całkowicie nie planowane  miałyście być dopiero we wtorek w życiu bym nie wpadła na to jak i z kim spędzę ostatnie 3 dni właśnie uciekają w przeszłość pozostawiając po sobie nieprawdopodobnCholernieie wielką ilość dobrej energii dobrych myśli i cudownych wspomnień i mimo ani odrobiny siły energii i zapału na co kolowiek poza absolutnie niezbędnymi procesami życiowymi przydałby się napój magiczny Panoramiksa jednak uwielbiam to tempo życia zastanawiam się tylko skąd brać na to siłę na dłuższą metę 

 Kompletnie szalony czas w rodzinnym gronie jak zawsze podziałał na mnie zbawiennie zwłaszcza codzienne niemal ciągłe rozmowy z moimi kochanymi zbyt dawno niewidzianymi mieszkankami wysp Brytyjskich tą małą i tą dużą nie raz nie dwa polsko angielskie Ja szlifuję angielski a Moja najmłodsza siostrzenica polski rośnie cioci kochana mądra gaduła jeszcze trochę i nas przekrzyczy coraz lepiej nam idzie Wszystko przed nami nie mogłam się napatrzeć na was nie mogłam się naprzytulać i nacałować małego cioci anioła będzie mi was brakowało i tak będę tęsknić

Brakuje was tutaj każdego dnia samego poczucia że nie dzielą nas tysiące kilometrów i nie muszę się z wami kontanktować tylko w wirtualnej rzeczywistośći mogę to zrobić na żywo o wszystkim nie żadko prowadząc rozmowy polsko angielskie 

Dziękuję za wszystkie rozmowy także te nocne pomiędzy łóżeczkiem ze śpiącym dzieckiem aż dziw że się ani razu nie obudziła chwilami zaczynałam się czuć niczym wampir ale zmęczenie nie miało z nami szans dopiero teraz zaczynam je odczuwać nie zwrcaliśmy uwagi na to że wypadałoby iść spać chociaż na chwilę bo jutro też jest dzień za żarty refleksje opowieści plotkowałyśmy ( my nikogo nie obgadujemy my tylko stwierdzamy fakty a to jest zasadnicza różnica za rady

Dopiero co wyszłyście z domu a mi już zaczyna was brakować i już zaczynam tęsknić waszych toreb na środku pokoju o które ciągle się potykałam i rzeczy wszędzie waszych ładowarek wiecznie w prądzie kiedyś spalicie nas żywcem waszych kosmetyków w całej łazience śmiechu i sczebiotu i biegania anulki nie mogłam się natulić i nacałować przez te kilka dni i tak będę tęsknić porządek i cisza jakie teraz tu panują aż ranią uszy

Miłego a co najważniejsze bezpiecznego lotu kochani. Ile startów tyle lądowań już tęsknię i czekam na wasz kolejny przylot mam tylko nadzieję że tym razem nic nie wejdzie nam w paradę pandemia się ogarnie i będziemy mogli się zobaczyć szybko tym razem weźcie ze sobą Iona byśmy mogli się spotkać i pobyć ze sobą w komplecie

ttps://m.youtube.com/watch?v=vai57ui11Ys  to był śnieżny czas. Pełen gości i dobrej energii