photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 CZERWCA 2013

clear your mind of can't

na ostatniej prostej więcej szczęścia niż rozumu. za to pogoda sprzyja nauce, zatem przysiadłam do literatury xix w. przy okazji zdałam sobie sprawę, że na ćwiczeniach z literatury robiłam wszystko (konsultacje ortograficzne: pisze się "dziubek", czy "dzióbek"?; odliczania: "dobra, ja wychodzę 10 minut wcześniej", "idziemy?", "wyłazimy, czy nie?"; wyrazy dezaprobaty: "rzygam", "spaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaać"; zwierzenia: "babcia ma dziś urodziny. super, 2 h wyjęte z życia"; pożegnania: "Ciuku, było mi bardzo miło przeżyć z Tobą te dwa pierdzielone lata na UJ. 14.06.13.") byle nie zajmować się literaturą, na co dumnie wskazują moje notatki. Nie moja wina, że to były ostatnie piątkowe zajęcia :D

w każdym razie jeszcze tylko czwartek, piątek i mój trud skończon. powszechna radość jest już gotowa, by zapanować.

 

zatem dziś muszę zaaplikować do mózgu swoje nowe motto życiowe, które brzmi ni mniej, ni więcej: aaaaaa, dobraaaaaa. (Ciuk mi je uświadomiła i na dodatek uważa, że jestem Pierwszym Olewaczem Rzeczpospolitej. nie wiem, kiedy to się stało. ale dobrze się stało.) i do przodu i wake me up in July!

 

co z nowszych jeszcze rzeczy: mam darmowe francuskie konwersacje telefoniczne prosto z Perpi, bo okazało się, że ów Murzyn też studiuje prawo, jaja jak berety :D

 

lovelovelove http://www.youtube.com/watch?v=-3LAWqrRaGE