photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 GRUDNIA 2013

deutscher meister!

Kaspi- imprezowy nieogarek. Że to miało niby wyglądać, jakbym tak podnosiła własną nogę, nieważne. Niemniej, tyle szczęścia.

 

Dni 5 left. Bardzo cieszy mnie fakt, że najlepszą drogą, żeby dostać się z Polski do Perpi jest lot z Warszawy do Barcelony. Zawsze to jakiś pretekst, żeby posiedzieć  jeszcze trochę w mieście zwanym ostoją katalońskości. Barcelony nigdy mało, w ten oto sposób będę tam już w przyszłą niedzielę. A propos, nie wiem, czy wiecie (bo nie wiem, na ile się o tym mówiło w Polsce) na 9 listopada 2014 władze Katalonii ogłosiły plebiscyt w sprawie odłączenia się od Hiszpanii. Jakkolwiek nie uważałabym po trzymiesięcznym pobycie na terenie katalońskim, że miałoby to sens i jakkolwiek wszyscy znajomi Katalończycy na fejsbuku nie rozrysowywaliby już nowej mapy Europy, widzę to czarno. Z pewnością nie tylko ja.

 

Spakowałam się dziś, pakowanie do Perpignan uspokaja. Jeszcze tylko pozostaje wpakować do torby materiały z romanistyki i prawa, bo styczeń pozostaje jednak pod znakiem sesji. No, oraz pod znakiem obiecanego meczu rugby, w którym bohaterem głównym będzie drużyna USA Perpignan (Perpignan, mimo braku porządnej drużyny piłki nożnej, szczyci sie posiadaniem całkiem przyzwoitej drużyny rugby, ocierającej się co prawda o pozycję spadkową, ale jednak znajdującej się w top 14). Także: do boju, USAP!

 

Prócz tego dochodzę do wniosku, że nie lubię spać w dzień- nie śpię potem po nocach. Dzięki temu natomiast teraz mogę sobie siedzieć i czytać w najlepsze ciekawostki na stronie Universite de Strasbourg. Emigracja uzależnia. Nie czuję się na siłach, żeby tu tak po prostu wrócić na dobre.

 

że teraz jestem kibicem Bayernu :D

http://www.youtube.com/watch?v=85SN25Kmw6M <3.

 

the national robi mi ostatnie tygodnie:

http://www.youtube.com/watch?v=-VVp-tKqFNY

 

a hey brother za to robiło mi ostatnie dni w Perps

http://www.youtube.com/watch?v=C3mYhXl3OMQ